Wszystko o polityka | Webinsider - Internet widziany od środka ™

Tag: polityka

Swego rodzaju lista proskrypcyjna Gazety Wyborczej, czyli InsERT „zgłasza sprawę potencjalnego przejęcia zasobów Gazety przez osoby niepowołane”

Kilka dni temu przez media społecznościowe przeleciała kolejna „akcja z d” różnej maści nawiedzonych „silniczków”, tym razem na cel obrali sobie Telewizję Republika. Postanowili tym razem jednak uderzyć pośrednio, czyli od strony finansowej, więc zaczęli sporządzać swego rodzaju listy proskrypcyjne firm, które w Telewizji Republika się reklamują. Oczywiście na efekty długo nie było trzeba czekać i pierwsze firmy pokornie przeprosiły i zapowiedziały poprawę. Oczywiście prym wiódł tu mBank i IKEA, ale to nikogo nie powinno dziwić. I pierwotnie właśnie o tym z jednej strony śmiesznym, z drugiej jednak groźnym zjawisku, i to nie tylko w kontekście ulegania kilku głośnym krzykaczom, miał być ten artykuł. Ale będzie o innej firmie, a na m.in. mBank i IKEA spuszczę zasłonę milczenia i nawet linków partnerskich tym razem nie dam…

Obserwuję i zaobserwować nie mogę Kamila Zaradkiewicza na X (Twitterze), czyli albo bardzo punktowa awaria, albo jednoosobowy zespół moderatorów w akcji

Rzadko kiedy publikuję artykuły w niedzielę, po prostu korzystam z tego, że przyjęło się, że to dzień wolny, a więc mam wymówkę, by nawet jak coś napiszę, to zostawić na poniedziałek, mając poniedziałek z głowy… Ale to nie znaczy, że w niedzielę nigdy żaden artykuł się nie pojawił – kwestia potrzeby i ew RTM (Real Time Marketing). A że chyba znowu trafiła się ciekawa i aktualna „tu i teraz” kwestia, to pomimo niedzielnego poranka, odpaliłem klawiaturę, byś Ty jeszcze w niedzielę mógł przeczytać ten artykuł… ;-)

Historia o tym, jak przedwyborczy dobrowolny ZUS tuż po wyborach zmienił się w kryzysowe wakacje od ZUS, ze Stowarzyszeniem Demagog „wyjaśniającym” Radosława Fogla w roli głównej

Choć czasem kusi, to raczej staram się unikać – przynajmniej bezpośrednio, bez dobrego dodatkowego powodu – publikowania na Webinsider.pl artykułów związanych z polityką. Od czasu do czasu zdarzy się wyjątek, ale wtedy najczęściej jest dodatkowy powód, jak np. przy niedawnym artykule o tym, jak w ostatnich dniach kampanii Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy postanowiła się – w moim odczuciu – do niej włączyć, by „pokonać zło”, czyli… sepsę. Tak samo będzie w przypadku tego artykułu, bo choć mógłbym np. napisać o wyborczych obietnicach składanych przez opozycję, z których zaczęli się wycofywać jeszcze zanim pojawiły się oficjalne wyniki, a być może nawet jeszcze zanim ostatni „wyborczy turyści” skończyli głosować, to raczej nie byłby to specjalnie odkrywczy artykuł, że np. Donald Tusk „nie mówił tego na serio”, albo „to była tylko przenośnia”. Nawet jeśli „tylko Polski szkoda”. Sytuacja jednak się zmienia, gdy do tego równania dodamy Tygryska, ZUS i pewien profil na X (dawniej Twitter), co niby to ma walczyć z manipulacją…

Polacy! Pokonajmy to ZŁO, czyli historia serduszka WOŚP, które znalazło się niekoniecznie tam, gdzie powinno, choć chyba niewielu powinno być faktycznie zaskoczonych

Na początku 2017 roku napisałem artykuł o tym, jak Aradiusz Myrcha (PO) w TVP stracił serce. A konkretnie  serduszko WOŚP (Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy). Minęło ponad 5 lat i mam problem odwrotny – serduszko WOŚP jest, a go – moim zdaniem – być nie powinno. Część z Was zapewne się już domyśla, że chodzi o pewne billboardy, które w ostatnich dniach wręcz zalały (większe) polskie miasta…

Generator memów „ja jestem zagrożeniem” z Jarosławem Kaczyńskim, czyli koń trojański PiS w obozie PO/KO znowu w akcji, albo…

Choć na łamach Webinsider.pl staram się unikać polityki, to od czasu do czasu coś związanego z polityką się trafi. I to nie tylko dlatego, że „my się możemy nie interesować polityka, ale polityka interesuje się nami”, a po prostu od czasu do czasu trafi się jakaś perełka. A czasem będzie to nie pojedyncza perełka, a cały ich koszyczek. I tak wczoraj dostałem link do generatora memów (?) przygotowanego – jak wynika z informacji na stronie – przez „KKW KOALICJA OBYWATELSKA PO .N IPL ZIELONI”, a jak do tego dodać jeszcze „osobowości” takie jak Arkadiusz „Belzebub” Myrcha, to właściwie jest pewne, że będzie śmiesznie. I się nie pomyliłem…

Krótka historia o tym, jak Rosjanie złamali Signala… w niektórych mediach i na Twitterze, a wystarczyło kilka sekund, by zweryfikować tę informację

Przeglądając Twittera natknąłem się na tweety Piotra Woyciechowskiego, który nie jest na pewno postacią anonimową, a i raczej coś tam „o świecie” chyba powinien wiedzieć, bo jak podaje Wikipedia, to: „polski urzędnik, ekspert ds. służb specjalnych, publicysta, działacz gospodarczy”. Wiele z tego można pominąć, ale „ekspert ds. służb specjalnych” pasuje do kontekstu chyba jak znalazł. A ów kontekst to już wspomniane tweety, z których dowiedziałem się, że „jak podaje The New York Times, Rosjanie posiadają narzędzia umożliwiające skuteczne hakowanie WhatsAppa i Signala”. Z racji tego, że sam korzystam z Signala, i choć „branża” jakby przegapiła tę „podatność Signala”, postanowiłem przyjrzeć się bliżej tematowi.

Informacja o poddaniu kontroli operacyjnej z Agencji Bezpieczeństwa Narodowego, czyli „kampania społeczna” Fundacji Panoptykon

Wczoraj internet, a zwłaszcza tzw. media społecznościowe, obiegły zdjęcia rzekomych dokumentów z „informacją o poddaniu kontroli operacyjnej”, wysyłanych rzekomo przez Agencje Bezpieczeństwa Narodowego, czyli ABN. Oczywiście taka agencja nie istnieje, a same pisma to – przynajmniej wg Fundacji Panoptykon, a przynajmniej tak wynika z informacji, na które trafiłem w internecie przy tej okazji – kampania społeczna. Nie wiem, w jakim stopniu informacje bazowe dla tej akcji są prawdziwe/wiarygodne, czyli jak faktycznie łatwo o kontrolę operacyjną dla przeciętnego obywatela, bo ani nie jestem „z branży”, ani nie robię nic, co mogłoby taką kontrolę na mnie sprowadzić. Przynajmniej mam taką nadzieję… ;-)

Ministerstwo Zdrowia uruchomiło internetowy formularza kwalifikacji na test w kierunku SARS-CoV-2 (COVID-19)

Wczoraj jeden z dyskontów wprowadził do swojej oferty testy potencjalnie pozwalające stwierdzić zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 (COVID-19). I choć „złośliwi” porównują wiarygodność takich testów do rzutu monetą, to faktem jest, że ponoć rozeszły się prawie tak szybko, jak np. Redmi 9T w niedawnej promocji. Co tylko pokazuje, jak duże zapotrzebowanie „w społeczeństwie” jest na dostęp do testów. Być może również z tego względu Ministerstwo Zdrowia uruchomiło internetowy formularz (ankietę), za pomocą którego można sprawdzić „swoje ryzyko”, oraz ewentualnie zgłosić się na test.

Obejrzyj filmy dokumentujące firmy należące do czarnych, czyli – w moim odczuciu – rasizm i dyskryminacja w/od Vimeo

O poranku  spacer z psami, szybkie zakupy, zanim „lud wstanie” i też ruszy do sklepów. Dalej „coś zimnego z chmielem” i poranny przegląd m.in. wiadomości e-mail. I tak wśród licznych raportów, powiadomień (na szczęście nie o kolejnym trybie ciemnym ;-)) trafił się e-mail z Vimeo. I pewnie nie byłoby w nim nic nadzwyczajnego, gdyby nie… temat (dosłownie i ogólnie), który od razu zaalarmował moją świadomość, że być może mam do czynienia z rasizmem i dyskryminacją…

Przeprosiny z przewijaniem, czyli jak na portalu TVP Info wyświetlono przeprosiny tak, by tak jakby ich nie wyświetlić

Wczoraj wieczorem internet rozgrzał portal TVP Info, na którym pojawiły się przeprosiny TVP S.A. skierowane do jakiegoś komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Łukowie. Szczegóły nieistotne, bo nie treść tych przeprosin sprawiło, że o temacie zaczął dyskutować m.in. „bardziej techniczna część internetu”.

Dostałem „ofertę współpracy nie do odrzucenia”, czyli mam zapłacić 1300 USD albo „zostanę gwiazdą internetu”, i to z filmem „jak robię sobie dobrze” ;-)

Zajęcia zdalne, to dzieci od razu mają nadmiar wolnego czasu, którego – przynajmniej w niektórych przypadkach – nie jest w stanie już zagospodarować nawet YouTube czy TikTok z całą patologią dla młodzieży” czającą się tam… Więc być może niektórzy wyciągają klawiatury i zamiast „dawać donejty na patusy” postanawiają spróbować coś zarobić (;-)). I choć nie jest to nic nowego, bo pisałem o tym choćby w 2018 roku, w artykule „mam dla ciebie złe wieści – Twój adres e-mail został naruszony, czyli kolejny script kiddie w akcji”, to patrząc po katalogach SPAM na moich „testowych skrzynkach e-mail”, obecnie trwa jakaś większa „kompania marketingowa”, z małymi modyfikacjami do „aktualnej sytuacji”. Wprawdzie jeszcze bez odwołania do symboliki mogącej kojarzyć się z nazizmem, ale jest i TikTok, jest i Covid-19…

Drogi mBanku, choć za promocję tzw. „strajku kobiet” nie będę cię straszył tym, że odejdę, to mam prośbę – nie idź tą drogą

Nie będę „straszył” cię drogi – czasem wręcz dosłownie – mBanku tym, że odejdę od ciebie, bo choć moje główne finanse są już od dawna gdzie indziej, to jednak „karta kredytowa na zawsze i bez warunków za darmo” u was zostaje (przynajmniej do momentu, aż nie wypowiecie jednostronnie tej promocji). Nie będę również wypominał ci „rodzica” (ComerzBank), czy też „podobieństwa” używanej symboliki do…, choć są tacy, co zapewne i to zrobią… Ale muszę przyznać, że „średnio” podoba mi się twoje zaangażowanie po jednej ze stron sporu nie tyle ideologicznego, ile politycznego. I to takiego, gdzie chyba już widać, że coraz mniej chodzi o kobiety (pomijając już nawet pierwotny (bez)sens tych protestów, wynikający chyba w dużej mierze z braku zrozumienia prawa, czy wręcz manipulacji), a coraz bardziej właśnie o politykę. I o ile nachalne promowanie WOŚP przełknąłem – jak co roku – bez słowa, to w tym przypadku chyba poszliście o krok za daleko.

Strona ZTM w nowej odsłonie, do tego portal Warszawski Transport Publiczny na WordPressie, czyli kolejna medialna gównoburza

Wczoraj po internecie rozlała się informacja o tym, że Warszawski Transport Publiczny (strona WTP przejęła przy okazji część „zadań” od strony ZTM, która także się zmieniła) ma nową stronę. To akurat zapewne dostrzegł (prawie) każdy, kto w ostatnich dniach chciał choćby sprawdzić rozkład. No ładne to to nie jest, ale to nie wygląd czy nawet (okrojenie) funkcjonalności stoi za tym „rozgłosem” (a być może szkoda). Media – a za nimi niestety niektórzy politycy – podchwycili temat od absurdalnej strony, pokazując – moim zdaniem – swoją totalną niewiedzę w temacie, jak i to, że nieprzypadkowo mówi się, że dziennikarzy już właściwie nie ma, bo zastąpili ich pracownicy mediów…

Biblioteka reklam na Facebooku to nie tylko podgląd reklamowej aktywności polityków, ale i narzędzie do analizy działań konkurencji

Wprawdzie specjalistą od mediów społecznościowych na Webinsider.pl jest raczej koleżanka Beata (chyba lubi, na pewno korzysta, a ja nie przepadam, i staram się nie korzystać ;-)), to sam też staram się przynajmniej orientować, co w tym temacie się dzieje. I tak podczas jednej z niedawnych konsultacji biznesowych (strategia działań promocyjnych w internecie dla… ;-)) okazało się, że faktycznie coś w tym jest, bo ja o Bibliotece reklam Facebooka wiedziałem, a agencyjny specjalista od mediów społecznościowych nie…

Nie bądź jak Mateusz – pilnuj swojej domeny, bo zamiast promować np. Twoją książkę, może zacząć wyświetlać treści dla dorosłych

Pewien Mateusz, który zapewne chciałby być zapamiętany nie tylko z tego, że umie lubi wystawiać faktury, pożalił się jakiś czas temu na Facebooku, że domena wykorzystywana do promocji jego książki się jakby… zbuntowała, i teraz pod tym adresem wyświetlają się dla bardziej dojrzałych odbiorców. I domaga się od wydawnictwa „uporządkowania tej kwestii”.

Jeśli ktoś miał wątpliwości, czy tzw. pomyłka freudowska istnieje, to mam wrażenie, że hashtag #TwojSzwab udowodnił to niezbicie ;-)

O tzw. pomyłce freudowskiej, czyli pewnego rodzaju przejęzyczeniu, gdzie – wg Zygmunta Freuda  – zdradzamy myśli zepchnięte do naszej podświadomości, słyszał pewnie każdy. Jeśli uznać, że takie zjawisko faktycznie występuje (bo dlaczego nie ;-)), to choćby niedawny wpis na Twitterze Bogadana Klicha z Platformy Obywatelksiej (nie zalinkuję, bo już go nie ma) może być przez wielu odebrany właśnie idealny przykład tego typu pomyłki/przejęzyczenia.

Jest afera, jest wrzawa, czyli PiS rzekomo podnosi składki ZUS (2020) dla osób prowadzących działalność gospodarczą

Od 2-3 dni wśród znajomych prowadzących działalność gospodarcza powyżej 30 miesięcy (wcześniej jest niższy ZUS) mocno grzeje temat prognozowanych składek ZUS na 2020, a konkretnie to, że będziemy mieli skłaki w wysokości 1500 zł. Kwota robi wrażenie, w dużej mierze psychologiczne, bo to już nie tysiąc, nie 1300 czy 1400, a 1500, czyli półtora tysiąca… Nieźle. Ale najlepsze w tym jest to, że sam, będąc przeciwnikiem nie tylko samego ZUSu, ale ogólnie „funkcjonującego” (cudzysłów wydaje się celowy) m.in. u nas modelu emerytalnego, który nie ma szans utrzymać się nie tylko w  dłuższej perspektywie, ale już musi być solidnie dotowany, musiałem stanąć po części w jego obronie.

Ministerstwo Cyfryzacji i Facebook podpisali porozumienie, dzięki któremu użytkownicy Facebooka zyskają dodatkową możliwość odwołania od decyzji o blokadzie treści

Choć mnie osobiście to raczej nie dotyczy, bo Facebook może co najwyżej zablokować mi np. post informujący o artykule jak skasować konto na Facebooku, to chyba warto odnotować, że Polska będzie pierwszym krajem, w którym „użytkownicy Facebooka uzyskają możliwość weryfikacji odmowy dotyczącej odwołania od decyzji o blokadzie treści na ich profilu”.

Ministerstwo Finansów zapowiada prostsze i łatwiejsze w użyciu stawki VAT, co oznacza m.in. niższy VAT na e-booki

Kilka dni temu Ministerstwo Finansów ogłosiło, że będą nowe i prostsze stawki VAT. Zmiany mają być oparte o filozofię 3xP, czyli stworzenie systemu podatkowego przejrzystego, prostego i przyjaznego dla podatników, w tym również przedsiębiorców. Zobaczymy jak to wyjdzie za jakiś czas, ale już wiadomo, że obniżka VAT ma dotyczyć m.in. e-booków, które teraz są obłożone wyższą stawką podatkową niż książki drukowane.

Wpis do rejestru wyborców przez internet nie tylko nie taki internetowy jakby się mogło wydawać, to jeszcze z problemami

W połowie października pisałem o możliwości dopisania się do listy wyborców za pomocą strony Obywatel.gov.pl korzystając z Profilu Zaufanego (platforma ePUAP). W tytule artykułu napisałem, że „wystarczy Profil Zaufany i… trochę szczęścia”. I jak się okazuje – faktycznie szczęście w wielu przypadkach było potrzebne, a często go niestety zabrakło…

Loading

Promocja własna

Wdrożenie Omnibusa w sklepie na WooCommerce

Promocja własna

Wdrożenie Omnibusa w sklepie na WooCommerce

Promocja własna

LUTy dla D-Cinelike (DJI Mini 3 Pro, DJI Avata, OSMO Pocket) od MiniFly

Pin It on Pinterest